inteligentem. Ta relacja będzie nas interesować w szczególny sposób, ale też jest ona dla odczytania fi lmu podstawowa. Można powiedzieć, że nie ma ona – w sferze konstrukcji fi lmowego świata – charakteru równoprawnego. Róża nie ma bardzo daleko posuniętej autonomii w rzeczywistości skupiającej się wokół historii Tadeusza. Skrót live i najlepsze momenty z GTA RP na serwerze 77RP https://www.twitch.tv/guzikstream - Codziennie live Rozwiń opis SOCIALMEDIAIG: https://www.in Miłość rośnie wokół nas - z Króla Lwa (oryg. Elton John) acoustic cover by Bez Napinki. Lekkie byki jeszcze są. Ale doszlifujemy. Jak wylecze gardło, to Hej! Witajcie w kolejnym odcinku Wyzwania Różnice w drzewie genealogicznym! Ja się bawię świetnie, mam nadzieję, że wam też się spodoba! :-)Zasady: http://si Perfect - Miłość rośnie w nas Tabs & Lyrics : Czuję co się święci! (Co?) Opętał ich zły duch! (O!) Dam głowę, że w tym naszym trio, zostanie tylko dwóch (Eee!) Ta noc karesom sprzyja! Miłosny tchnęła czar! W tej sytuacji romantycznej, co będzie strach się bać! Miłość rośnie, wokół nas! W spokojną, jasną noc Zadzwoniłam po TAXI i po chwili znajdowaliśmy się w domu siatkarza. Zapłaciłam za przejazd i spokojnym krokiem ruszyłam do drzwi, po drodze szukając kluczy. Louis pełen energii był szybszy i już stał pod drzwiami. Otworzyłam je kluczem i młody wparował do korytarza, a tam czekała na nas niespodzianka. hufIN1. emi456 zapytał(a) o 19:33 kto spiewa "Miłość rośnie wokół nas" ? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:38 Wydaje mi się, że refren - Katarzyna Skrzynecka, jako Simba śpiewał Paweł Tucholski a część Nali była wykonana przez Krystynę Tyszkiewicz 1 0 carol wolf odpowiedział(a) o 19:34 Sosnicka? 0 0 immortalx odpowiedział(a) o 14:30 wydaje mi się, że śpiewa Beata Kozidrak. Bajm. ma bardzo podobny głos. 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Niebawem do kin trafi nowa wersja "Króla Lwa", czyli pięknej, ponadczasowej opowieści o przyjaźni. Z tej okazji powstał wyjątkowy cover utworu "Miłość rośnie wokół nas" w wykonaniu fenomenalnej grupy artystów. Sprawdźcie, jak z utworem poradzili sobie: Krzysztof Zalewski, Mela Koteluk, siostry Przybysz oraz Vito z zespołu Bitamina! Podróż do czasów dzieciństwa Na to wydarzenie z niecierpliwością czekają wszyscy wierni fani „Króla Lwa”! Równo za tydzień do kin trafi nowa wersja tej bajkowej opowieści, która podbiła serca wielu widzów w każdym wieku. Z tej okazji artyści Natalia i Paulina Przybysz, Mela Koteluk, Krzysztof Zalewski oraz Vito z zespołu Bitamina udali się w sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa i przygotowali piosenkę „Miłość rośnie wokół nas”. Utwór ten jest ich własną interpretacją słynnego „Can You Feel The Love Tonight” Eltona Johna. Projekt został stworzony z miłości do muzyki i kultowego filmu, a efektów tej współpracy możecie posłuchać już teraz! „Miłość rośnie wokół nas” na nowo Rąbka tajemnicy na temat tego, jakie emocje towarzyszyły wykonawcom w czasie prac nad utworem, zdradził Krzysztof Zalewski: „Minęło kilka okrągłych lat od premiery „Króla Lwa”, więc pomyśleliśmy sobie, że przy okazji pojawienia się nowej wersji tego filmu nagramy własną wersję piosenki Eltona Johna „Can You Feel The Love Tonight”. Nie odtwarzamy jej jeden do jeden, tylko pozwalamy sobie na lekką impresję. Postawiliśmy na lekko afrykańskie, perkusyjne, „pierwotne” instrumenty. Stąd w naszym aranżu pojawia się marimba, ksylofon. Mam nadzieję, że udało się uchwycić dobry klimat tego utworu.” – przyznał artysta. Za reżyserię i montaż teledysku odpowiadał Pascal Pawliszewski, który do realizacji zdjęć zaprosił Karola Łakomca. Autorką scenografii jest Alicja Kokosińska, a stylizacji Vasina. "Zaskakujący jest fakt, że każdy z naszych artystów posługuje się innymi środkami wyrazu, posiada inną osobowość, a mimo wszystko potrafi znaleźć wspólny kolor z pozostałymi. To właśnie mnie fascynuje w ludziach - umiejętność współpracy będąc jednocześnie wartością dodaną i inspiracją dla innych. To samonakręcająca się machina, w której pracuje się z największą przyjemnością.” - wyjawił z kolei Pascal Pawliszewski. W oryginalnej wersji „Króla Lwa” głosu Simbie użyczył Donald Glover, Beyoncé wcieliła się w rolę Nali, a w roli Mufasy ponownie usłyszymy tubalny bas Jamesa Earl’a. Reżyserem najnowszej produkcji Disneya jest Jon Favreau (Iron Man”, „Księga Dżungli”). Polska premiera filmu zaplanowana jest na 19 lipca. Wybierzecie się do kin? fot. materiały prasowe Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Obrazy wykonawcy 12 więcej Vito 11 202 słuchaczy Powiązane tagi alternativehip-hopeurobeat Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Virginelle 5 684 słuchaczy Karen 20 346 słuchaczy Norma Sheffield 14 671 słuchaczy Annalise 5 764 słuchaczy Lou Grant 31 534 słuchaczy Mr. Groove 8 182 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Walentynki... Kwiatki, serduszka, czerwień wokół nas. I miłość, ale z jakiegoś powodu uparcie miłość romantyczna i obowiązkowo między dziewczyną i chłopakiem albo kobietą i mężczyzną. I jeszcze literatura new adult, czyli ta młodzieżowa dla starszej młodzieży, gdzie centrum obowiązkowo musi być związek z perypetiami, ale niemal zawsze finalnie szczęśliwy. Macie dosyć? A może romantykę lubicie, ale potrzebujecie jakiejś odmiany, nawet czternastego dnia lutego? To się świetnie składa. Chcę wam pokazać, jak różna i niespodziewana może być miłość w literaturze młodzieżowej – i przedstawić pięć książkowych uczuć, które zawładnęły moim sercem. Może znajdziecie w nich wytchnienie od walentynkowej tradycji. 1. Marta i Wiktor – Krystyna Siesicka, Jezioro osobliwości Zmarła niedawno Krystyna Siesicka była dla mnie królową powieści dla młodzieży. Nie tylko polską, ale w ogóle. Jej książki przetrwały próbę czasu i okazały się uniwersalne. Współczesne dorastające panny mogą się bez problemu odnaleźć w bohaterce Jeziora osobliwości z 1966 roku. To powieść o pierwszej miłości, o zazdrości, o rodzinie patchworkowej… Dla mnie jednak najbardziej zachwycająca miłość to ta, którą Wiktor żywi do swojej pasierbicy, głównej bohaterki imieniem Marta. Wiktor wybacza Marcie to, że jest wobec niego nieufna, że zazdrośnie strzeże ukochanej matki i kłóci się z nim o wszystko. Kiedy Marta potrzebuje pomocy, ojczym staje po jej stronie, zgadza się przeczytać jej pamiętniki i krok po kroku, nie bez trudu, stara się zyskać zaufanie dziewczyny. Jezioro osobliwości od chwili napisania daje nadzieję i ulgę nie tylko nastolatkom dorastającym w patchworkowych rodzinach, ale też ich rodzicom – tym „stałym” i tym, którzy dopiero do rodziny wkraczają. 2. June, Nora i Alex – Casey McQuiston, Red, White & Royal Blue Powieść Casey McQuiston to jedna z tych książek, które można określić angielskim słowem: wholesome. Krótko mówiąc: jest to dobra, ciepła, kochana powieść pełna zdrowych relacji i pokazująca, jak takie relacje budować. I chociaż absolutnie uwielbiam duet Alexa i Henry’ego, to skoro mam pisać o miłości nieoczywistej – chcę zwrócić waszą uwagę na relację między Alexem, jego siostrą June i ich „siostrą z wyboru”, Norą. To miłość między rodzeństwem, która nie zwraca uwagi na więzi krwi i nie wymaga wyłączności, ale gwarantuje wsparcie niezależnie od sytuacji. Główny bohater, June i Nora dogryzają sobie, kiedy mogą, ale gdy jedno z nich wymaga pomocy, pozostała dwójka porzuca zwyczajowe docinki i pędzi na ratunek. Ich autentyczne oddanie pokazuje, że miłość między rodzeństwem jest możliwa nawet na najwyższym szczeblu. 3. Artur i Janek – Weronika Łodyga, Hurt / Comfort Zdradzę wam sekret: będzie też o miłości romantycznej. Tylko o tej, o której przy okazji walentynek mówi się rzadziej, czyli związkach osób LGBT+. W Polsce pisanie o nieheteronormatywnych nastolatkach zapoczątkowała Natalia Osińska, ale to duet Artura i Janka w Hurt / Comfort Weroniki Łodygi jest dla mnie przykładem absolutnie zdrowego i pięknego tęczowego związku. Chłopcy zachowują się jak wszyscy nastolatkowie: czasem się kłócą albo mają fochy, nie wiadomo o co, ale wiedzą, że mogą na sobie polegać, a ich miłość to owszem, trochę płomiennych wyznań i ukradkowych pieszczot, lecz przede wszystkim sporo codzienności, wzajemnego wsparcia i wewnętrznych żartów. Czyli dokładnie to, czego nastolatki w gruncie rzeczy potrzebują, ale nie zawsze umieją o tym powiedzieć wprost. 4. Wiktor i Diupa – Ewa Nowak, Diupa Romanse romansami, związki związkami, ale któż wam będzie tak wierny, jak ukochany zwierzak? Papuga o kontrowersyjnym imieniu Diupa pojawia się w życiu Wiktora przypadkiem i bierze jego serce szturmem. Zresztą, nie tylko chłopak zakochuje się w tym dziwnym ptaku, którego lot na jego balkon nie może być przypadkiem. Cała rodzina Wiktora zmienia swoje życie dzięki niespodziewanej lokatorce, a Diupa rozkochuje w sobie niemal wszystkich bohaterów i staje się świadkiem miłości i nienawiści, rozkwitów i dramatów. I zawsze jakimś cudem udaje jej się pozostać centrum domu Rybackich. 5. Fleur i boks – T. S. Easton, Dziewczyny nie biją Kto powiedział, że miłość można czuć tylko do istot żywych i żywotnych? Na pewno nie bohaterka powieści T. S. Eastona. Nastoletnia Fleur wyrywa się z życia pełnego rutyny i marazmu dzięki przypadkowemu spotkaniu z boksem – i to ten sport staje się miłością dziewczyny. Owszem, może spotkać tego jedynego właśnie podczas treningów, ale to staje się drugorzędnym celem. Podobnie zresztą jak regularne walki. Fleur niesie radość sama możliwość trenowania, przełamywania własnych ograniczeń i angażowania się w coś, co sprawia przyjemność. To świetny przykład dla każdego: nie musicie kochać ludzi, ale kochajcie swoje pasje. Mam nadzieję, że to nietypowe zestawienie się wam spodobało. Pamiętajcie: walentynki wcale nie są zarezerwowane tylko dla miłości romantycznej. Jeżeli chcecie okazać uczucie swoim rodzicom, rodzeństwu, przyjaciołom, zwierzakowi czy nawet swojej największej pasji – to jest okej. Nawet literatura wam to udowadnia! "Miłość rośnie wokół nas" ze ścieżki dźwiękowej do nowego "Króla Lwa" wzbudza niemałe dyskusje. Jest zupełnie inna od oryginału, ale czy to znaczy, że gorsza? Kto jeszcze nie słyszał, niech szybko nadrabia. Cover piosenki wykonują: Krzysztof Zalewski, Mela Koteluk, Paulina Przybysz, Natalia Przybysz oraz Vito. Nagranie wyświetlono na You Tubie 132 660 razy. Komentarze są podzielone. Tysiąc osób dało temu nagraniu "kciuk w dół", choć nie brakuje też zachwyconych głosów: „Genialne i nietypowe wykonanie. Mam nadzieję, że zdecydujecie się na więcej takich produkcji, bo jest czego słuchać” – czytamy w jednym z komentarzy. Jesteśmy ciekawe waszej opinii. Oczywiście tej piosenki nie usłyszymy w filmie. Tam nosi ona nazwę "Nareszcie świat zaczyna w zgodzie żyć" i jest wykonywana przez aktorów udzielających głosów Simbie i Nali. W polskiej wersji językowej są to Marcin Januszkiewicz i Zofia Nowakowska. W oryginale: Donald Glovera i Beyonce. Pamiętacie, że na ścieżce dźwiękowej do pierwszej animowanej części "Króla Lwa", "Miłość rośnie wokół nas" wykonywał Elton John? "Can you feel the love tonight" do dziś grają stacje radiowe. Mamy dla was jeszcze jedną niespodziankę. Co powiecie na "Hakuna Matata" w wykonaniu Macieja Stuhra, który udziale głosu Timonowi? Aktor przyznał, że trudno jest mu się mierzyć z polskim pierwowzorem tej postaci. "Nie było łatwo stać się nowym Timonem po mistrzowskim wykonaniu Krzysztofa Tyńca, któremu chciałbym zadedykować tę rolę" - napisał na Facebooku. Nowy "Król Lew" w wersji "live-action" wchodzi na ekrany kin 19. lipca. 25 lat po premierze animowanej wersji. Źródło: Ofeminin

miłość rośnie wokół nas wersja angielska